O początkach i fazie przejściowej

Hej :)
Niestety pogoda tu w Szkocji mnie nie rozpieszczała ostatnie tygodnie i złapałam przeziębienie. Korzystając z okazji założyłam bloga i zaczynam publikować posty o 100% Curly girl. Nie jestem ekspertką w tej dziedzinie i swoją wiedze i posty opieram na książce Lorrain Massey i postach z facebookowej grupy Curly Girls. 
Gdy zaczynałam korzystać z metody stresowałam się, że włosy będą przetłuszczone, oklapnięte i spuszone. Po finalnym myciu i pierwszym myciu odżywką byłam przerażona. Włosy były bez skrętu, bez objętości i jakieś takie...proste? Ale skoro zniszczeń na moich włosach nie zrobiłam w jeden dzień, a w 21 lat, to i nie naprawię ich poprzez jedno mycie. Więc idąc za radą dziewczyn z grupy postanowiłam być cierpliwa ( a uwierzcie, że z natury działam coś w stylu: chce tego? ok, już, teraz, natychmiast, nie zaraz, a już!!).
Włosy po pierwszych myciach były lekko przetłuszczone, co zmusiło mnie do mycia ich prawie codziennie lub co dwa dni. Dopiero po 2 tygodniach odkryłam sposób na poradzenie sobie z tłuszczem na głowie. A mianowicie?

ACV RINSE
(płukanka octowa)

Kręcone często o tym wspominały, ale jakoś nie miałam odwagi spróbować. Ale w porywie ogromnej frustracji kupiłam ocet jabłkowy i spróbowałam mojej pierwszej płukanki. Efekty były... cóż, skromne. Oprócz błyszczenia włosów nie zauważyłam nic konkretnego. Tydzień później postanowiłam spróbować kolejny raz, tym razem lepiej doinformowana. 

w ACV chodzi nie tylko o polanie wodą z octem głowy i włosów, a o polewanie i MASOWANIE skalpu, czego za pierwszym razem nie zrobiłam. Trzeba postarać się dostać do każdego skrawka głowy, co przy długich włosach wcale nie jest takie proste. 

Proporcje: 
1 łyżka octu jabłkowego na 1 szklankę wody.

 Włosy podczas fazy przejściowej mogą być spuszone, zupełnie bez skrętu albo skręcone tylko do momentu wyschnięcia, a potem proste jak druty. Taki stan nie trwa długo, chociaż wiadomo, że włosy mamy różne i jedna osoba piękne loki uzyska po 2 tygodniach, a inna po 2 miesiącach. Najważniejsza jest cierpliwość...i dobre pomysły na upięcia, gdy włosy nie chcą współpracować ;)

Oprócz zwykłego mycia odżywką warto raz, dwa razy na tydzień robić tzw. deep conditioning, czyli głębokie nawilżanie. Nie jest to nic niezwykłego, jednak jest super pomocne, gdy włosy są suche, spuszone, bez skrętu po latach niszczenia ich gorącym nawiewem, rozjaśnianiem, farbami chemicznymi, czesaniem na sucho. Głębokie nawilżanie to po prostu dodanie do zwykłej odżywki CG np. oleju albo innego "ulepszacza". Ja często dodaje oliwę z oliwek lub olej z awokado i miód. 


DC można robić zarówno na suche, jak i na mokre włosy. Z tego, co wyczytałam nakładanie na sucho lepiej sprawdza się u wysokoporowatych (wbrew powszechnemu przekonaniu nie wszystkie kręconowłose są wysokoporowate), a na mokro u niskoporowatych. Kiedyś nie byłam do tego przekonana, jednak warto eksperymentować z różnymi olejami, jak i z czasem, który poświęcamy na głębokie nawilżanie. Na moich włosach świetnie sprawdza się olej z awokado i DC na dłuższy czas, np. na 2 godziny.


 Jedyna rada:

CIERPLIWOŚĆ. DUŻO CIERPLIWOŚCI. OGROMNE POKŁADY CIERPLIWOŚCI.

Komentarze

  1. Dziękuję za miły komentarz! :) dobrze wiedzieć, że komuś się przydają wypociny haha

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, treściwie i ciekawie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ta płukanka octowa to co każde mycie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie :) w zależności czy przetluszcza Ci się skalp. Ja robię tak raz na miesiąc :)

      Usuń
  5. Płukanka octowa na zakończenie mycia? I czy później jeszcze opłukać włosy i skórę głowy samą wodą czy już nie?

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam pytanie :) Co z oczyszczaniem raz na jakiś czas? Można? Nie można? Trzeba? I czy szampony z petal fresh mogą się do tego nadać? Czy w ogóle szampony są fuj? :D

    Bardzo fajnie, że prowadzisz tego bloga :) Właśnie chciałam zacząć pielęgnację CG i zobaczyć co się stanie na mojej głowie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie potrzebujemy oczyszczania :) z racji nie używania kosmetyków z oblepiaczami nie musimy używać szamponów. I tak na prawdę nie powinniśmy na cg100%. Tak, są fuj :D
      Dziękuję za miłe słowa! :)

      Usuń
    2. Trochę się obawiałam, że tak powiesz :D Zobaczymy, dam szansę pielęgnacji CG do nowego roku, a potem wydam werdykt. A nóż moje włosy będą takie ładne jak Twoje ^^

      Usuń
    3. Dziękuję :) powodzenia życzę!

      Usuń
    4. A ja Cię jeszcze pomęczę jednym pytaniem... mogę? X D
      Są jakieś oleje/masła, które nie są zgodne z cg? Głównie chodzi mi o olej koko i masło kakaowe :D

      Usuń
    5. Dopóki olej nie zawiera silikonow w składzie ani żadnych innych dodatków niezgodnych z cg, możesz ich używać :) olej kokosowy jak najbardziej, masło kakaowe w zależności od składu :)

      Usuń
    6. Dziękuje ♥ czuję się jeszcze z ogarnianiem cg jak dziecko we mgle :D

      Usuń

Prześlij komentarz